Korzystamy z cookies. Bez zmiany ustawień zgadzasz się na użycie plików cookie.

Repertuar Helios

Teatr im. J. Osterwy

KRONIKA POLICYJNA

Podziękowania dla dzielnicowego z Przytocznej

W dniu 28 kwietnia 2016 r. podczas Sesji Rady Gminy Przytoczna Wójt oraz Radni podziękowali asp. sztab. Janowi Piaseckiemu za 14-letnią służbę, którą pełnił, jako dzielnicowy na terenie gminy Przytoczna. W uznaniu za zaangażowanie wręczono mu pamiątkowy ryngraf, drobny upominek i podziękowanie.

28 kwietnia 2016 roku Sesja Rady Gminy w Przytocznej była wyjątkowa- asp. sztab. Jan Piasecki z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu, który w lutym b.r. odszedł na emeryturę, otrzymał podziękowania za wieloletnią służbę, na rzecz poprawy bezpieczeństwa na terenie gminy Przytoczna. Obecny na sesji Komendant Powiatowy Policji w Międzyrzeczu podinsp. Paweł Rynkiewicz podziękował emerytowanemu policjantowi za pracę i przyłączył się do życzeń.

Jan Piasecki rozpoczął służbę w Policji w kwietniu 1991 roku. Już od roku 1994 został dzielnicowym. Początkowo pracował w Kostrzynie, później w Bledzewie. Jednak od kilkunastu lat związany był ze swoją rodzimą gminą Przytoczna, gdzie, jako dzielnicowy zdążył poznać wszystkie problemy mieszkańców. Za swoją pracę został wyróżniony, dzięki głosom mieszkańców Przytocznej w 2009 roku zajął II miejsce w plebiscycie „Dzielnicowy Roku”.

W uznaniu za zaangażowanie, w czasie sesji wręczono mu pamiątkowy ryngraf, drobny upominek i następujące podziękowanie:

Szanowny Pan Jan Piasecki

W imieniu własnym oraz Mieszkańców gminy Przytoczna, mam ogromną przyjemność podziękować Panu za wieloletnią pracę w policji, a w szczególności za kilkudziesięcioletni okres pełnienia służby dzielnicowego w naszej gminie. Trudno mi dziś definiować czy była to praca czy służba, ponieważ wszystko co Pan robił dla mieszkańców, wynikało z ogromnej pasji i serca, którego doświadczaliśmy będąc w potrzebie. Nie ma wątpliwości, że na trwałe wpisał się Pan w historię naszej gminy i jej mieszkańców. Pana postawa powinna być podawana jako wzorcowy, a wręcz podręcznikowy przykład pracy dzielnicowego, który identyfikuje się ze swoim rewirem i stara się aktywnie uczestniczyć w życiu lokalnej społeczności. Jan Piasecki nigdy nie był postrzegany jako „glina” z druczkiem do mandatów i „pałką u boku”, który dla poprawienia statystyk i własnego awansu zawodowego myśli o osiągnięciu swoich celów. Dla Pana najważniejsze było dobro obywatela, poprawianie stosunków rodzinnych, sąsiedzkich, jak również szeroko rozumiana profilaktyka młodzieży. Większość mieszkańców mówiło i do dziś mówi o Panu „Nasz Jasiu”. Na taki szacunek pracuje się latami i nie każdemu się to udaje.

Dziękuję również za doskonałą współpracę z wójtem, radą gminy, sołtysami, dyrektorami placówek oświatowych, dyrektorem GOK, kierownikiem GOPS, strażą pożarną i wieloma osobami, które o każdej porze dnia i nocy mogły liczyć na Pana pomoc, profesjonalną radę, czy podjęte działania prewencyjne.

Na szczęście koniec pracy w policji nie wiąże się z końcem pracy zawodowej. Życzę Panu dalszych sukcesów i realizacji postawionych sobie celów. W życiu osobistym wiele miłości i samej życzliwości od osób najbliższych. Oby te dobre wzorce, które pozostawił Pan po sobie w gminie Przytoczna, owocowały przez kolejne lata i były inspiracją do pracy dla kolejnych policjantów pełniących służbę w naszej lokalnej społeczności.

Z wyrazami szacunku

Wójt Gminy Przytoczna
Bartłomiej Kucharyk

Policjanci na S-3

Patrolują drogę S-3, eliminują z ruchu piratów drogowych, dbają o to, aby ruch odbywał się płynnie, obsługują zdarzenia drogowe, ale też służą pomocą, kiedy kierowcy pytają o drogę lub potrzebują ich wsparcia.

Na trasie ekspresowej S-3 w rejonie Międzyrzecza trwają prace związane z budową drugiej nitki drogi. Dzięki temu trasa S3 na tym odcinku zyska pełne parametry drogi ekspresowej. Jednak w tym miejscu od kilku miesięcy są utrudnienia. Prace związane z budową drugiej nitki obwodnicy Międzyrzecza realizowane są aktualnie w dwóch miejscach, droga zwęża się, ograniczono prędkość a na węźle północnym nie ma możliwości wjazdu na trasę w kierunku Zielonej Góry.

Policjanci dbają przede wszystkim o to, aby wszyscy użytkownicy tej drogi byli bezpieczni, nic im nie zagrażało, dlatego też wykorzystując zarówno radiowozy oznakowane jak i nieznakowane, stale patrolują trasę i „wyłapują” piratów drogowych, którzy stwarzają ogromne zagrożenie dla siebie i innych kierowców. Kolejne zadania policjantów, to zwłaszcza podczas weekendów pilnowanie, aby ruch na zwężeniach trasy odbywał się płynnie, oraz aby nie dochodziło do różnego rodzaju zdarzeń i kolizji drogowych.

Z uwagi na brak wjazdu w kierunku Zielonej Góry na węźle północnym, policjanci stale patrolują ten odcinek drogi, ponieważ zdarza się, że kierowcy, narażając swoje życie, próbują zawracać na drodze ekspresowej. W ubiegłym miesiącu właśnie w tym miejscu zginął mężczyzna, który wjechał na trasę i już na drodze ekspresowej próbował zawrócić w kierunku Zielonej Góry, w jego pojazd uderzyła ciężarówka.

W związku z utrudnieniami na tym odcinku drogi, policjanci apelują o szczególną uwagę, o zdjęcie nogi z gazu i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.

Zniszczyła elewację budynku

Ogromną nieodpowiedzialnością i niedojrzałością wykazała się 15 letnia mieszkanka Międzyrzecza, która zniszczyła elewację budynku. Za uszkodzenie mienia odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Międzyrzeczu.

Międzyrzeccy policjanci zajmowali się uszkodzeniem mienia od początku maja 2016 roku. Wtedy to pokrzywdzony zgłosił, że nieznani sprawcy uszkodzili strukturę elewacji budynku, obłupali tynk mineralny z jednej ze ścian. Poszkodowany zgłosił, że strata jest bardzo duża, ponieważ elewacja była odnawiana w listopadzie 2015 roku.

Do pracy przystąpili policjanci z Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Przesłuchiwali świadków zdarzenia, ustalali fakty, sprawdzali nagrania z monitoringu. Już po kilkunastu dniach ustalili dane osoby mogącej mieć związek z popełnionym przestępstwem. Policjanci nie pomylili się. W efekcie swoich działań mundurowi zatrzymali 15-letnią mieszkankę Międzyrzecza. Usłyszała ona zarzut uszkodzenia mienia i przyznała się do jego popełnienia. Nie potrafiła jednak wytłumaczyć, dlaczego to zrobiła. Najprawdopodobniej, chciała „zaimponować” swoim kolegom. Z uwagi na fakt, że nie ukończyła jeszcze 17 lat, jej sprawą zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Międzyrzeczu.

Przez jej nieodpowiedzialne działanie, poszkodowany będzie musiał odnowić niemal całą ścianę, zaledwie kilka miesięcy, po oddaniu budynku po remoncie.

Kradzież i upozorowane włamanie

Policjanci zatrzymali kobietę, która okradła swojego pracodawcę oraz jej kolegę, który upozorował włamanie. Do tego mężczyzna, chcąc odebrać kobietę z komendy Policji, przyjechał po nią z narkotykami. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Nawet znakomitym twórcom trudno byłoby wymyślić scenariusz, jaki rozegrał się w Międzyrzeczu. Policjanci przyjęli zgłoszenie o włamaniu do jednego ze sklepów w mieście. Łupem złodziei padło ponad sześć tys. zł.

Początkowo wyglądało to w ten sposób, że w nocy w sklepie została wybita szyba, po czym sprawca wszedł do wnętrza i ukradł pieniądze. Jednak po dokładnym przeanalizowaniu nagrań z monitoringu oraz zebranych materiałów dowodowych, okazało się, że mężczyzna, który wybił szybę, wcale nie wszedł do wnętrza sklepu, a więc nie mógł ukraść pieniędzy.

Policjanci rozpoczęli trudną i żmudną pracę operacyjną. Zbierali informacje i ustalali fakty. Już po kilku dniach ich pracy, policjanci trafili na trop złodzieja. Okazała się nim pracownica sklepu, która wraz ze swoim kolegą wszystko zaplanowała. Przed zamknięciem sklepu pieniądze z utargu zamiast do kasetki zabrała do swojej torebki, później w nocy jej kolega wybił szybę w drzwiach sklepu, pozorując w ten sposób włamanie.

Policjanci zatrzymali 21-letnią Alicję T. i przedstawili jej zarzut kradzieży, za co grozi jej kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Kobieta spędziła noc w policyjnej izbie zatrzymań. Okazało się, że przyjechał po nią mężczyzna, który namówił ją do kradzieży i upozorował włamanie. Został on zatrzymany na parkingu przed jednostką Policji. Dodatkowo, podczas jego przeszukania, okazało się, że posiada przy sobie środki odurzające. 31-letni Andrzej M. usłyszał aż cztery zarzuty: podżegania do popełnienia przestępstwa, uszkodzenia mienia, przyjęcia pieniędzy pochodzących z przestępstwa oraz posiadania środków odurzających.

Zareagował po służbie

Dzielnicowy zatrzymał złodzieja sklepowego na gorącym uczynku. Pomimo tego, że nie pełnił w tym dniu służby, ani chwili się nie zastanawiał, czy zareagować.

Do zdarzenia doszło w niedzielę 8 maja 2016 roku przy jednym z międzyrzeckich marketów. Uwagę dzielnicowego, który przyjechał z rodziną na zakupy zwrócił mężczyzna, który trzymając w ręku wiertarkę, wybiegł ze sklepu i ukrył się za kioskiem. Początkowo policjant obserwował mężczyznę i zauważył, że ten odwraca swoją kurtkę na drugą stronę, ubiera ją, po czym wychodzi i powolnym krokiem oddala się od sklepu.

Policjantowi wydało się podejrzane jego zachowanie i pomimo tego, że nie był w służbie, postanowił zareagować. W momencie, kiedy podszedł do mężczyzny, przedstawił się, ten zaczął uciekać. Policjant nie czekał długo i podjął pościg. Po kilkudziesięciu metrach zatrzymał uciekiniera. Tak jak podejrzewał, elektronarzędzia, które przy sobie posiadał, przed chwilą zostały skradzione w markecie.

Na miejsce został wezwany patrol interwencyjny. Skradzione przedmioty zostały zwrócone do sklepu, natomiast mężczyzna odpowie za popełnione wykroczenie.

Znalezione, nie kradzione?

Policjanci odzyskali portfel oraz wszystkie pieniądze i dokumenty, które się w nim znajdowały. Kobieta wykorzystała nieuwagę i roztargnienie pokrzywdzonej. Za przywłaszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.

Policjanci przyjęli zgłoszenie 18 maja 2016 roku. Pokrzywdzona kobieta powiedziała, że przez swoją nieuwagę, pozostawiła w urzędzie pocztowym portfel z pieniędzmi i dokumentami, a gdy po niego wróciła, to już go nie było.

Policjanci przystąpili do pracy. Po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie, zaczęli zbierać informacje i ustalać fakty. Policjanci przesłuchali świadków zdarzenia, przeglądali nagrania monitoringu. Szybko ustali sprawcę przestępstwa. Była nią 34- lenia mieszkanka Międzyrzecza. Swój czyn tłumaczyła nadarzającą się okazją i trudną sytuacją finansową.

Katarzyna N. usłyszała zarzut przywłaszczenia mienia, za co grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Policjanci przestrzegają. Jeżeli znalezione zostały jakieś rzeczy, które zawierają dane ich posiadacza to należy je bezwzględnie zwrócić albo bezpośrednio ich właścicielowi, albo Policji, która osobiście będzie starała się dociec, do kogo one należą i w razie kontaktu z tą osobą, wszystko jej zwróci. Jeżeli tak się nie stanie znalazca (gdyby chciał zatrzymać zgubę) może narazić się na odpowiedzialność karną.

Mogło dojść do tragedii

Na co dzień dbają o bezpieczeństwo na drogach, przeprowadzają kontrole drogowe i eliminują z ruchu piratów drogowych, tym razem pomogli mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Mężczyzną zajęli się lekarze.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego st. sierż. Jakub Stępień oraz st. asp. Jarosław Rutkowski, na co dzień wykonują zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa na drogach powiatu międzyrzeckiego, tym razem zostali skierowani na zupełnie inną interwencję. Z uwagi na fakt, że liczyła się każda chwila, a patrol ruchu drogowego był najbliżej zdarzenia, dyżurny zdecydował, że to on pojedzie na miejsce.

Z informacji wynikało, że mężczyzna oddalił się pieszo z miejsca zamieszkania, po tym, jak poinformował swoją żonę, że popełni samobójstwo. Roztrzęsiona kobieta powiadomiła policjantów o całym zdarzeniu. Z uwagi na fakt, że mężczyzna w przeszłości kilkukrotnie usiłował popełnić samobójstwo, należało działać bardzo szybko, liczyła się każda minuta.

Już po kilkudziesięciu minutach poszukiwań, policjanci zauważyli mężczyznę na jednej z dróg w rejonie Brójec. Mężczyzna zaczął uciekać w kierunku ruchliwej drogi, dlatego też policjanci używając sygnalizacji świetlnej, zatrzymali ruch pojazdów, uniemożliwiając w ten sposób mężczyźnie wbiegnięcie pod nadjeżdżające pojazdy. Ten widząc to, uciekł w zarośla. Po krótkim pościgu, policjantowi udało się go dogonić, jednak mężczyzna był bardzo pobudzony, krzyczał, że nie ma, po co żyć. W trakcie rozmowy policjantom udało się go uspokoić. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Aby dodać komentarz nie musisz się logować.
Redakcja portalu skwierzyna.eu nie odpowiada za treść komentarzy, publikujesz na własną opowiedzialność!

Komentarze stworzone przez CComment' target='_blank'>CComment