KRONIKA POLICYJNA

Nie ryzykuj sprawdź trzeźwość

    Nietrzeźwi kierowcy stanowią bardzo duże zagrożenie na drogach. Są sprawcami wielu wypadków drogowych, często ze skutkiem śmiertelnym. W Komisariacie Policji w Skwierzynie zainstalowano ogólnodostępne, samoobsługowe urządzenie do badania stanu trzeźwości Alcoblow. Każdy może w kilka sekund sam zbadać swój stan trzeźwości.

Każdy kierujący, który nie jest pewny swego stanu trzeźwości nie powinien wsiadać za kierownicę. W Komendach Policji na terenie woj. Lubuskiego zainstalowano ogólnodostępne, samoobsługowe urządzenie do badania stanu trzeźwości Alcoblow. Bez oczekiwania, każdy chętny może w kilka sekund zbadać swój stan trzeźwości. Przy urządzeniu umieszczona jest szczegółowa instrukcja obsługi.

Od wtorku 24 marca 2015 roku takie urządzenie pojawiło się również w Komisariacie Policji w Skwierzynie a kilka miesięcy wcześniej takie urządzenie udostępniono również w holu Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

Należy pamiętać, ze każda ilość spożytego alkoholu wpływa na funkcjonowanie organizmu człowieka. Jest to szczególnie groźne dla kierującego pojazdem.

Picie alkoholu przez kierowcę uniemożliwia bezpieczną jazdę samochodem.

Alkohol:

• pogarsza koordynacje ruchów - trudności w wykonywaniu dwóch i więcej czynności jednocześnie,
• zmniejsza szybkość reakcji - wydłuża się czas reakcji (np.hamowania) w przypadku dostrzeżenia niebezpieczeństwa,
• ogranicza pole widzenia - zawęża normalne pole widzenia, przez co można nie zauważyć pojazdu nadjeżdżającego z bocznej drogi,
• powoduje błędną ocenę odległości i szybkości - samochód, pas jezdni lub drzewo mogą wydawać się dużo dalej niż są w rzeczywistości.
• powoduje pogorszenie wzroku - problem z dostrzeżeniem szczegółów, świateł, znaków, pieszych i innych przeszkód,

Policjanci z Komendy Powiatowej w Międzyrzeczu nieprzerwanie kontrolują stan trzeźwości kierujących w trosce o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Pomimo licznych akcji ciągle jednak zdarzają się osoby, które po spożyciu alkoholu wsiadają za kierownicę.

Odpowie za włamania

  Policjanci zatrzymali mężczyznę, który z kradzieży paliwa zrobił sobie stałe źródło dochodu. Zabezpieczyli również kilkadziesiąt litrów oleju napędowego. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu od kilku tygodni zbierali materiały w związku z kradzieżami oleju napędowego z samochodów ciężarowych. W efekcie swoich działań operacyjnych, zatrzymali 64-letniego mężczyznę, który włamywał się do baków ciężarówek zaparkowanych na terenach międzyrzeckich firm i kradł z nich olej napędowy. Podczas przeszukania jego garażu, policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt litrów paliwa oraz plastikowe bańki.

Edward k. przyznał się do kilku kradzieży, do których doszło na terenie Międzyrzecza. Tłumaczył się trudną sytuacją materialną i chorobą żony.

Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Zniszczył wiele budynków

   Zniszczył elewację kilkunastu budynków na terenie Międzyrzecza. Został zatrzymany- usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

W ostatnich miesiącach policjanci odnotowali wiele zdarzeń dotyczących zniszczenia elewacji budynków na terenie miasta. Nieznany sprawca tworzył różnego rodzaju napisy farbami na ścianach budynków. Jego „dzieło” zaistniało również na nowo wyremontowanym budynku Biblioteki Miejskiej. Zgłaszający szkody wycenili straty w sumie na kilka tysięcy złotych. Policjanci przystąpili do pracy. Zabezpieczyli ślady, ustalali świadków oraz okoliczności, w jakich dochodziło do przestępstw.

W efekcie działań operacyjnych policjanci wytypowali sprawcę przestępstw. Okazał się nim 25-letni Remigiusz S. Twierdził, że niektóre napisy powstały, ponieważ miały podkreślić jego miłość do dziewczyny.

Policjanci ustalili, że 25-latek zniszczył w ten sposób 18 budynków. Stróże prawa docierają jeszcze do pokrzywdzonych i ustalają dokładne wartości poniesionych przez nich strat.

Za uszkodzenie mienia kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Mogli doprowadzić do katastrofy

  Policjanci ustalili trzech mieszkańców wsi koło Międzyrzecza, którzy chcąc zatrzymać przejeżdżający pociąg, kładli na torach przeszkody. Do tego podpalili trawę w lesie przy torowisku. Dwóch z nich odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Międzyrzeczu, natomiast 17-latkowi za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 3 marca 2015 roku w okolicach Międzyrzecza. Policjanci oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei patrolowali rejon nasypów torowych, ponieważ w ostatnim czasie odnotowano tam niepokojące zdarzenia. Przejeżdżający w tym rejonie maszyniści informowali, że nieznane osoby kładą na tory przeszkody- słupy betonowe, konary drzew i rozciągają w poprzek torowiska linki stalowe co mogło powodować zagrożenie dla przejeżdżających pociągów.

Podczas wspólnych patroli torowisk, funkcjonariusze zauważyli palącą się trawę w lesie przy nasypie. Szybko ją zagasili, żeby ogień się nie rozprzestrzenił. Rozpoczęli poszukiwania sprawców podpalenia. Po kilku minutach, niedaleko płonącej trawy, zauważyli trzech nastolatków. Okazało się, że wszyscy mieszkali w pobliskiej wsi. Po krótkiej rozmowie, okazało się, że to oni podłożyli ogień w lesie, do tego wcześniej kilkakrotnie układali na torowisko słupy betonowe, konary drzew oraz rozciągali linki stalowe, chcąc w ten sposób zatrzymać przejeżdżające pociągi.

Policjanci sprawdzają również inne informacje: czy ci sami sprawcy nie podpalili wcześniej łąki w tym rejonie i czy nie podkładali bloczków betonowych oraz desek z gwoździami na pobliską drogę.

Z uwagi na wiek sprawców, dwóch z nich odpowie za swoje czyny przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Międzyrzeczu, natomiast 17-latkowi za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Ukradł pieniądze i uciekł

Wykorzystał moment nieuwagi pracownika i ukradł z saszetki 800 zł. Został zatrzymany przez skwierzyńskich policjantów. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę 7 marca 2014 w salonie gier w Skwierzynie. Policjanci zostali poinformowani o kradzieży pieniędzy. Po przybyciu na miejsce, mundurowi ustalili, że złodziej wykorzystał moment nieuwagi i ukradł 800 zł, które były w saszetce pod ladą obsługi klienta. Pracownik w tym czasie był na zapleczu, więc złodziej miał ułatwione zadanie, zabrał pieniądze i uciekł z lokalu.

Policjanci szybko ustalili dane mężczyzny. Rozpoczęły się jego poszukiwania. Mundurowi zatrzymali go w jego domu. Był nietrzeźwy i bardzo agresywny. Został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży.

Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Bezmyślny kierowca

Kompletną bezmyślnością wykazał się kierowca lawety, który swoimi wyczynami popełnił kilka wykroczeń drogowych, m. in. skręcał w prawo z lewego pasa ruchu na czerwonym świetle, w ogóle nie upewniając się, czy nadjeżdża jakiś pojazd. Mógł zagrozić zarówno kierującym, jak i pieszym. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy a sprawę skierują do Sądu.

Policjanci z międzyrzeckiej drogówki otrzymali nagranie od anonimowej osoby, na którym widoczne były wyczyny kierowcy, który swoją jazdą zagroził zarówno kierującym jak i pieszym. Z materiału wynikało, że 19 lutego 2015 roku tuż po godzinie 12, kiedy ruch na terenie Międzyrzecza był bardzo duży, kierowca lawety popełnia kilka wykroczeń drogowych.

Na nagraniu bardzo dokładnie widać, jak kierowca z lewego pasa ruch, na czerwonym świetle, omijając kolumnę pojazdów oczekujących na zmianę świateł, skręca w prawo. Do tego nie upewniając się zupełnie, czy nie nadjeżdża jakiś pojazd. W dalszej części nagrania widać, jak bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, omija stojący na pasie samochód ciężarowy i przejeżdża przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Kierowca nie miał możliwości upewnić się, czy po pasach nie przechodzą piesi, gdyż w momencie wjazdu na przejście, widoczność zasłaniała mu ciężarówka, która oczekiwała na zmianę świateł.

Nagranie było doskonałej jakości, więc policjanci nie mieli problemu z ustaleniem właściciela samochodu oraz danych pirata drogowego. Mężczyzna jednak, po obejrzeniu nagrania w Internecie, sam stawił się na Policję. Prowadząca postępowanie policjantka zatrzymał jego prawo jazdy. Po dokładnym sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że pojazd w tym dniu nie miał aktualnych badań technicznych. 28-letni Dawid W., mieszkaniec Międzyrzecza usłyszał już zarzut, teraz sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu.

To już kolejna sprawa przekazana przez kierowcę, który za pomocą kamery zamontowanej w swoim pojeździe, zarejestrował wyczyny pirata drogowego. Każda taka informacja jest dokładnie analizowana przez policjantów a kierowcy łamiący przepisy, są karani.

Motocykliści już na drogach

Pogoda dopisuje motocyklistom, którzy znacznie szybciej, niż w poprzednich latach wyruszyli na drogi. Sezon jeszcze w pełni się nie rozpoczął a policjanci z Międzyrzecza odnotowali dwa zdarzenia z udziałem motocyklistów.

Do pierwszego z nich doszło w czwartek 26 lutego 2015 roku w Skwierzynie. Policjanci zauważyli kierującego motocyklem na ulicy Chrobrego. Z ich informacji wynikało, że kierujący nim mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci użyli sygnałów dźwiękowych oraz błyskowych nakazując kierowcy zatrzymanie się, jednak on gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg za kierowcą, który najpierw przebiegał ulicami Skwierzyny, natomiast później ul. Gorzowską, drogą S-3 aż do zjazdu na drogę K-24. Podczas pościgu motocyklista wielokrotnie łamał przepisy, m.in. znacznie przekraczał dopuszczalną prędkość. Jego wyczyny zakończyły się, gdy uciekając przed policjantami uderzył w barierę ochronną i się wywrócił. Policjanci na miejsce wezwali załogę karetki pogotowia oraz strażaków. 20- letniemu kierowcy nic się nie stało. Okazało się, że Karol. N. mieszkaniec Międzychodu uciekał, ponieważ nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. W trakcie pościgu kierujący popełniał liczne wykroczenia, które zostały zarejestrowane za pomocą videorejestratora. Ze względu na dużą skalę popełnianych wykroczeń, policjanci odstąpili od ukarania go mandatem karnym. Po przeanalizowaniu nagrania policjanci skierują wniosek o ukaranie do są Sądu Rejonowego w Międzyrzeczu.

Kolejne zdarzenie miało miejsce dzień później na zjeździe do Brójec na drodze K-92. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo kierowcy ciężarówki, doszło do zderzenia. Kierowca motoroweru ze złamaną noga trafił do szpitala.

Pomimo tego, że sezon jeszcze się w pełni nie rozpoczął, słoneczna pogoda i dodatnie temperatury powodują, że szybciej niż w innych latach motocykliści wyruszyli na drogi. Muszą oni jednak pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Szczególnie powinni uważać na krętych i zacienionych drogach, gdzie jeszcze może być ślisko. Do tego warto ograniczyć prędkość i dostosować ją do warunków panujących na drodze.

Policjanci odzyskali rowery

Policjanci odzyskali dwa skradzione na terenie Międzyrzecza rowery. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zajmowali się sprawami włamań do piwnic i kradzieżami rowerów, do których w ostatnim czasie dochodziło na terenie miasta. Podczas zbierania materiału dowodowego, zabezpieczania śladów oraz działań operacyjnych, trafili na trop złodzieja. Okazał się nim 24-letni Andrzej S., który, jak ustalili policjanci, sprzedawał skradzione rowery w komisach a zdobyte pieniądze tracił na jedzenie. Policjantom udało się odzyskać dwa rowery o łącznej wartości ponad tysiąca złotych. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Bardzo dużym utrudnieniem w tego typu sprawach jest brak podstawowych danych dotyczących jednośladów. Najczęściej policjanci spotykają się z tym, że podczas składania zawiadomienia, pokrzywdzeni nie potrafią wskazać żadnych znaków szczególnych rowerów, np. nr ramy, nr seryjnych a czasami nawet dokładnych kolorów. W takich przypadkach policjanci nawet w momencie odnalezienia jakiegoś roweru mają problemy z ustaleniem jego właściciela. Dlatego bardzo ważne jest to, aby w momencie zakupu roweru zachować jego dokumenty, pamiętać jego znaki szczególne a jeżeli jest taka możliwość, zrobić zdjęcie, aby w razie kradzieży policjantom ułatwić identyfikację roweru.

Posiadał narkotyki

Policjanci ze skwierzyńskiego komisariatu zatrzymali 21-latka, który posiadał przy sobie narkotyki. Podczas próby legitymowania najpierw uciekał a później zachowywał się agresywnie. Za posiadanie środków odurzających ustawa przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w nocy 11/12 marca 2015 roku na terenie Skwierzyny. Podczas patrolowania miasta, policjanci zauważyli grupę osób. Na widok oznakowanego radiowozu część z młodych ludzi pośpiesznie odeszła. Policjanci przystąpili do legitymowania jednego z mężczyzn. Zauważyli, że jest on bardzo pobudzony i zachowuje się niespokojnie. Najpierw nie chciał podać swoich danych osobowych a później próbował uciekać. Podczas kontroli osobistej policjanci zabezpieczyli przy nim marihuanę. Mieszkaniec Skwierzyny został zatrzymany. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Uszkodził mienie- odpowie przed sądem

Zaledwie kilka godzin zajęło policjantom zatrzymanie wandala, który uszkodził zaparkowane auto. Mężczyzna skoczył na dach pojazdu uszkadzając szyberdach oraz powodując liczne wgniecenia. Za uszkodzenie mienia kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w sobotę 28 lutego 2015 roku w samym centrum Międzyrzecza. Policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu pojazdu zaparkowanego przy jednym z bloków. Na miejscu policjanci zauważyli liczne wgniecenia dachu peugeota oraz wybity szyberdach w pojeździe. Policjanci ustalili, że sprawca najprawdopodobniej skoczył z dachu klatki schodowej wprost na zaparkowany przy niej samochód, powodując w ten sposób liczne uszkodzenia. Osoba zgłaszająca wyceniła straty na dwa tysiące złotych.

Na miejsce wezwano grupę operacyjno-dochodzeniową, zabezpieczono ślady oraz wykonano oględziny pojazdu. Policjanci ustalili świadków zdarzenia i zaczęli szukać wandala. Nie trwało to długo, po kilku godzinach policjanci zostali poinformowani o zakłócaniu ciszy nocnej w jednym z bloków tego samego osiedla. Po przyjeździe na miejsce, okazało się, że ten sam mężczyzna, który wcześniej zniszczył pojazd, teraz głośno się zachowuje i krzyczy w klatce schodowej.

25-letni Jarosław Cz. został zatrzymany. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.